Jak mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", w ramach kontroli prawidłowości wyliczenia podstawy ustalenia wysokości zabezpieczenia marszałek może np. korzystać 
z podawanych do publicznej wiadomości raportów spółek giełdowych czy też sprawozdań finansowych biur zobowiązanych 
do prowadzenia ksiąg rachunkowych. Jednak za podstawę ustalenia wysokości zabezpieczenia bierze się pod uwagę nie cały przychód, ale jedynie uzyskany ze sprzedaży imprez. Wspomniane dokumenty mogą mieć więc jedynie znaczenie pomocnicze. 
By ocenić prawidłowość wysokości zabezpieczenia, niezbędne byłoby nałożenie na organizatorów turystyki obowiązku prowadzenia ewidencji przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży imprez oraz zwiększenie obsady kadrowej urzędów marszałkowskich. Obecnie trudno sprawdzić, czy gwarancja jest adekwatna do skali działalności biura. Więcej>>> 

Czytaj: Ustawa znowelizowana: marszałkowie sprowadzą klientów upadłych biur podróży>>>