To założenia projektu prezydenckiej ustawy dotyczącej wyodrębnienia podatku komunalnego w ramach podatku dochodowego od osób fizycznych. Dokument ten Prezydent Bronisław Komorowski wręczył stronie samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego podczas spotkania, które odbyło się 22 lica br. w Belwederze.

Projekt powstał we współpracy z samorządami. Prezydent zamierzał złożyć go podczas kolejnej kadencji swojej prezydentury.

Skąd pomysł, aby stworzyć projekt? Pojęcie PIT-u samorządowego, zwanego również komunalnym coraz częściej pojawia się w różnych dyskusjach publicznych. - Rosnące zainteresowanie koncepcją powstania PIT-u samorządowego jest spowodowane skumulowaniem niekorzystnych dla jednostek samorządu terytorialnego zmian systemowych w podatku dochodowym od osób fizycznych, a także wzrost świadomości podatkowej mieszkańców-płatników PIT-u. Szczególną uwagę zwraca uzależnienie JST od decyzji władz centralnych skutkujących konsekwencjami finansowymi, na które JST posiadają bardzo ograniczony wpływ. Obecnie PIT (również CIT) jest tylko nominalnie dochodem własnym JST, gdyż w praktyce samorządy nie mają wpływu na wielkość dochodów z tego podatku, jak np. w przypadku podatku od nieruchomości – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Dowiedz się więcej z książki
PIT. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł



Główna idea PIT-u komunalnego polega na zamianie udziałów w PIT wynikającej z ustawy o dochodach JST na stawkę podatkową w PIT, czego właśnie dotyczy projekt ustawy. PIT trafiałaby bezpośrednio do jednostek samorządu terytorialnego, i oznaczałby zmiany w aktualnie funkcjonującym systemie podziału środków z PIT do JST i budżetu państwa, przy zachowaniu dotychczasowego sposobu rozliczania się podatników.

Z założenia wynika, że z PIT komunalny ma być odprowadzany przez podatników mieszczących się zarówno w I jak i II progu podatkowym. W pierwszym przypadku PIT gminny ma wynosić 7,09 proc. minus kwota zmniejszająca podatek w wysokości 219 zł; PIT powiatowy 1,85 proc. pomniejszony o kwotę zmniejszającą podatek wynoszącą 57 zł 20 gr, a PIT wojewódzki 8,77 proc. minus kwota zmniejszająca podatek równa 8 zł 90 gr. Do budżetu centralnego trafi „pozostałe” 8,77 proc. PIT płaconego do 85528 zł dochodu (I próg) minus kwota zmniejszająca podatek opiewająca na 270 zł 90 gr.

Podział PIT płaconego w II progu (powyżej 85528 zł) ma natomiast wyglądać w następujący sposób:
• gminy - 5844 zł 93 gr + 12,59% nadwyżki ponad 85 528 zł;
• powiaty - 1525 zł 09 gr + 3,28% nadwyżki ponad 85 528 zł;
• województwa samorządowe - 239 zł 12 gr + 0,51% nadwyżki ponad 85 528 zł.

Budżet centralny otrzyma zaś 7229 zł 88 gr + 15,62% nadwyżki ponad 85 528 zł.

Tego rodzaju rozwiązanie, gdy w sprawozdaniu podatkowym podatnicy będą widzieli ile ich podatku trafia do gmin, powiatów, województw, a ile do budżetu państwa, doprowadzi do zwiększenia partycypacji mieszkańców w sprawach samorządowych. Będzie to wynikać z podniesienia świadomości podatkowej społeczeństwa i związania miejsca płacenia podatków ze świadczonymi przez gminę usługami.

Jak wynika z uzasadnienia projektu, obecnie około połowa płaconego przez Polaków PIT trafia do samorządów, chociaż nie wszyscy posiadają taką świadomość. - Jest to o tyle ważne, ponieważ Polacy oczekują od swoich samorządów, coraz wyższej jakości usług publicznych, zgodnych ze standardami europejskimi np. lepszych dróg, szkół itp. Proponowane zmiany byłyby w wariancie wyjściowym z jednej strony neutralne dla płacących podatki, tj. nie oznaczały dla nich dodatkowego obciążenia, a z drugiej zapewniały odpowiednie środki na politykę rozwoju prowadzoną przez jednostki samorządu terytorialnego bez większego uszczerbku dla budżetu centralnego – podaje uzasadnienie. Zdaniem pomysłodawcy takie rozwiązanie pozwoli na uelastycznienie części samorządowej podatków, zmniejszając jej uzależnienie np. od kreowanych przez rząd preferencji podatkowych.

 


(http://wartowiedziec.org)