Rada Miejska w Skarszewach pod Gdańskiem 6 marca br. podjęła uchwałę w sprawie podziału tej gminy na stałe okręgi wyborcze, ustalenia ich granic i liczby radnych wybieranych w każdym okręgu.
Skargi na ustalenia Rady Miejskiej wnieśli wyborcy z sołectw Bolesławowo i Obozin w tej gminie (ustawa określa minimum 15 osób). Sprzeciwiali się oni wydzieleniu z jednego okręgu sołectwa Koźmin od Jaroszewa. Według skarżących nie wzięto pod uwagę więzi między tymi dwoma sołectwami, takimi jak wspólna szkoła czy wspólna parafia.

Komisarz oddala skargi wyborców

Po rozpatrzeniu skarg komisarz wyborczy w Gdańsku 21 marca br. oddalił skargi mieszkańców. Gdy sprawa trafiła do Państwowej Komisji Wyborczej, pozostawiła je bez rozpoznania, gdyż wtedy nie było wymaganych 15 podpisów.
Jednocześnie PKW przeanalizowała postanowienie komisarza. Według Komisji podział naruszył art. 417 ust. 2 zdanie drugie Kodeksu wyborczego, tj. zasadę, że w gminach na terenach wiejskich okręgiem wyborczym jest jednostka pomocnicza gminy
W związku ze stwierdzeniem, że uchwała Rady Miejskiej jest niezgodna z prawem PKW uchyliła postanowienie komisarza i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia. Komisarz wezwał Radę Miejską w Skarszewach do zmiany okręgów.

Rada gminy nie zmienia uchwały

I znów wpłynęło odwołanie do PKW, gdyż Rada nie zmieniła okręgów zgodnie z zaleceniami i art. 17 Kodeksu wyborczego. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli właściwe organy gminy nie wykonują w terminie utworzenia obwodów głosowania lub ich zmiany komisarz wzywa je do wykonania zadań. A w razie bezskutecznego upływu terminu niezwłocznie wykonuje te zadania i powiadamia o tym Państwową Komisję Wyborczą.
Skarga wyborców gminy zawierała m. in stwierdzenie, że Komisja Wyborcza wyrwała z kontekstu uzasadnienie wyroku NSA z 11 października 2017 r., które dotyczy innego stanu faktycznego, tj. dołączenie do dużego okręgu części małego okręgu ( w sprawie II OSK 2074/17).

PKW nie chce manipulacji

- Chcemy być nadal razem okręgiem z Koźminem - przekonywał sąd radny Witold Probucki. - Gdyby sąd utrzymał nowy podział, to mieszkańcy mieliby utrudniony kontakt z radnymi, gdyż odległości między wsiami a siedzibą rady są duże. 
Na te wypowiedzi, radca prawny Rafał Sikorski, reprezentujący PKW odpowiedział:
- PKW dba by nie dochodziło do manipulowania okręgami wyborczymi dla lokalnych interesów czy preferencji politycznych - stwierdził mec. Sikorski. - Niemożliwa jest wykładnia rozszerzająca ustawy. Inny podział naruszałby zasadę chronienia jednostki pomocniczej gminy - dodał.
WSA w Warszawie ogłoszenie wyroku przełożył na czwartek, 12 lipca br. ze względu na nowe okoliczności.

Sygnatura akt II SA/Wa 1073/18, postanowienie z 9 lipca 2018 r.