Okazuje się, że wejście w życie 20 marca br. ustawy z dnia 21 lutego 2014 r. o funduszu sołeckim (Dz. U. poz. 301), uchylającej w art. 11 ustawę z dnia 20 lutego 2009 r. o funduszu sołeckim (Dz. U. Nr 52, poz. 420 z późn. zm.) oprócz tego, że zawiera korzystniejsze niż dotychczas rozstrzygnięcia dla gmin, szczególnie w zakresie poziomu zwrotu z budżetu państwa wydatków poniesionych w ramach tego funduszu, może jednocześnie stać się źródłem kłopotów dla tych gmin, które uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu w roku budżetowym podjęły jeszcze na podstawie przepisów uchylonej ustawy (art. 1 ust. 1).


Zasadne wydają się obawy, czy w takim przypadku będzie miała zastosowanie generalna reguła, że uchylenie ustawy zawierającej przepis upoważniający do wydania aktu wykonawczego skutkuje utratą ważności tego aktu, gdyż przepisy tej ustawy nie stanowią w tym zakresie inaczej.

Jeżeli przyjmiemy taką interpretację, rady gminne - zainteresowane wyodrębnieniem funduszu sołeckiego, które podjęły uchwały na podstawie dotychczasowej ustawy - powinny podjąć po 20 marca b.r. nową uchwałę już w oparciu o nowe przepisy.


W kłopotliwej sytuacji znalazły się więc samorządy, które przeoczyły ten fakt bądź odmiennie zinterpretowały stan prawny i nowej uchwały nie podjęły. Pojawia się pytanie, czy rzeczywiście tryb legislacyjny związany z procedowaniem nowej ustawy, w tym jej ogłoszenia, powinien skutkować na sposób interpretacji zawartych w niej przepisów?


Biorąc pod uwagę, że termin ogłaszania aktów prawnych jest w Polsce nieuregulowany (casus ustawy z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, Dz. U. poz. 24), z łatwością można sobie wyobrazić, że nowa ustawa mogła być ogłoszona np. 24 marca 2014 r. i weszłaby w życie 31 marca, powodując, że wszystkie uchwały podjęte przez rady gmin (według proponowanej interpretacji) straciłyby moc, zaś na podjęcie nowych uchwał nie byłoby czasu.


Analogiczna sytuacja wystąpiłaby gdyby ustawa została ogłoszona jeszcze później.


Wskazanie argumentów, że w przywołanym przypadku uchwała podjęta na podstawie uchylonej ustawy nie powinna tracić ważności nie jest zbyt trudne.


Po pierwsze, uchwała ta nie stanowi „klasycznego” aktu wykonawczego. Nie jest również aktem prawa miejscowego. Uchwała rady gminy o funduszu sołeckim jest swoistego rodzaju oświadczeniem woli kolegialnego organu administracji publicznej. Oświadczenie woli ma to do siebie, że wywołuje skutek prawny z chwilą jego wyartykułowania, w sposób ustalony przez przepisy prawa obowiązujące w czasie jego składania.


Po drugie, należy zaznaczyć, że procedura złożenia oświadczenia woli, rozstrzygająca o wyodrębnieniu bądź nie w budżecie gminy środków stanowiących fundusz sołecki, wyrażona zarówno według starej jak i nowej ustawy jest tożsama. W związku z powyższym, trudno byłoby wskazać np. organowi nadzoru, że uchwała taka narusza określony przepis prawa. Nawet w przypadku uchwał (co może się zdarzyć, przez nieuwagę) podjętych po 20 marca, powołujących się na uchyloną ustawę, nadzór prawny powinien co najwyżej „wytknąć” wskazanie niewłaściwej podstawy prawnej, co do zasady nie jest traktowane jako rażące naruszenie prawa stanowiące podstawę do stwierdzenia nieważności uchwały. W orzecznictwie sądów administracyjnych bardzo często prezentowany jest pogląd, zgodnie z którym wydanych jest wiele orzeczeń, że wskazanie niewłaściwej podstawy prawnej, czy nie podanie jej w ogóle nie musi decydować o nieważności uchwały pod warunkiem, że odpowiednia podstawa prawna istnieje.


Reasumując, uchwała rady gminy zawierająca oświadczenie woli rady dotyczące funduszu sołeckiego, bez względu na przywołaną podstawę prawną, podjęta w terminie do 31 marca 2014 r. nie powinna być podważona w trybie nadzoru prawnego, jak również w procedurze tworzenia, wyboru zadań i ich realizacji oraz rozliczenia w celu uzyskania zwrotu z budżetu państwa części poniesionych kosztów.