Ostatnia nowelizacja ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym
ma przyczynić się do zwiększenia zaangażowania środków prywatnych w realizacje inwestycji publicznych.

Jak zauważa mec. Rafał Cieślak, ekspert w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego z Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz, przygotowanie projektów w PPP oraz przeprowadzenie procedury wyboru partnera wymaga zaangażowania zewnętrznych doradców i jest bardziej czasochłonne niż tradycyjne przetargi. Z tego względu dla wysokobudżetowych inwestycji formuła PPP się sprawdza.

Mniejsze projekty realizowane coraz częściej

Według eksperta w przypadku małych inwestycji zniechęcić może rozbudowana procedura i bariery finansowe, ponieważ finansowanie projektów PPP jest stosunkowo skomplikowane, a banki nie mają nadal wypracowanych produktów finansowych. - Pokonanie wymienionych wyzwań bywa znacznie łatwiejsze, kiedy zaangażowane w projekt są duże, doświadczone firmy oraz duże budżety - podkreślił.

 



Jego zdaniem jednak PPP stanowi coraz bardziej promowaną formę finansowania i realizacji zadań publicznych, także tych niedużych. - Władze samorządów terytorialnych, które dostrzegły szereg korzyści wynikających z zastosowania tego modelu, zaczęły jego wdrażanie przy mniejszych projektach na przykład w takich sektorach, jak gospodarka odpadami, sport i rekreacja, oświetlenie uliczne, modernizacja energetyczna, sektor wodno-kanalizacyjny czy renowacji przestrzeni miejskiej. Czy takie projekty się opłacają? Jak najbardziej – wyjaśnia mec. Rafał Cieślak.


Projekty bardzo małe rzadko w PPP

Jak jednak zauważa, obecnie w PPP realizowane są również mniejsze inwestycje, które odnoszą sukcesy. - Wykorzystanie modelu PPP w takich projektach stało się możliwe dzięki ciągłemu dopracowywaniu regulacji i ustandaryzowaniu formuły postępowania - podkreślił. Ekspert dodał, że nowe inwestycje przecierają także szlaki kolejnym projektom, dzięki doświadczeniu poprzedników.
Specyfiką polskiego rynku jest realizacja stosunkowo niewielkich projektów, których budżety to średnio 10 - 50 mln zł. Stroną publiczną są przeważnie gminy i miasta. - Dostosowanie przepisów prawnych i procedur wykonawczych do tego typu przedsięwzięć jest gwarancją efektywnych realizacji – zaznaczył mec. Rafał Cieślak.

W opinii eksperta projekty bardzo małe – o nakładach inwestycyjnych wynoszących na przykład 1-3 mln zł, bardzo rzadko są realizowane w formule PPP, a jeśli już dochodzi do przedsięwzięcia, to odbywa się ono wyłącznie z małymi lokalnymi firmami w bardzo uproszczonych formach prawnych i finansowych.

- Niewątpliwie mikro projekty także mają swoje plusy – są chociażby szansą dla niedużych, lokalnych inwestorów, ale są ostatecznie mniej opłacalne ze względu na proporcjonalnie wysokie koszty transakcyjne – wyjaśnia. Jak dodaje, trudniej także pozyskać w nich partnera prywatnego, bo  duże firmy i banki wolą większe projekty, a dla małych i początkujących na rynku PPP firm ryzyko staje się zbyt duże.